Nie zagłosuję, bo nie mogę się zdecydować. W jednej chwili ubóstwiam onet, w drugiej mnie denerwuje i uwielbiam myloga. Obie witryny są świetne i w mylogu nawet nie trzeba zbytnio znać html'a- wystarczy ściągnąć szablon z jakiejś strony do tego przeznaczonej i orientować się w podstawowych znacznikach, jak np. kursywa, pogrubienie, rozmiar czcionki. I onet, i mylog mają jednak swoje wady i nie umiem zdecydować, która witryna jest gorsza.

Nie przepadam za Onetem - wszędzie idiotyczne reklamy, trzeba kilka razy odświeżać, żeby poznikała większość z nich... A poza tym dział 'Teen' roi się od smarkatych Dzieci Neostrady, piszących O NiEzWyKłYcH PaZnOkIetKaCh lub o PrZyStOjNyM EdWaRDZiE PaTtIsOnIe... I chyba panuje tam moda na dawanie 10 takich samych 'komci'. Brr! Jedyny plus to łatwość o obsłudze.
Bloog.pl? Miałam tam całkiem długi okres czasu bloga, ale znudził mi się. Wielkim minusem jest fakt, że nie można dodawać swoich szablonów;/.
Mylog - nie mogę się w nim w ogóle połapać... Jakiś dziwny.

Najbardziej lubię blog4u - html nie jest taki trudny, wystarczy znać podstawowe pojęcia, żeby tam pisać. Poza tym nie ma reklam (dzięki niebiosom za to)!

Odkryłem, że dla pamiętników przyjemny jest pinger.pl. Prosty miniblog bez cudaczeń, a na portalu panuje rodzinna atmosfera.