Mnie najlepiej czyta się w tramwajach no i oczywiście pod kołdrą. Najbardziej lubię fantastykę, obyczajówki nie bardzo, czasami romanse, ale tylko na głodzie, horrory... nie próbowałam po tym, jak nastraszyli mnie bracia, gdy chciałam zacząc "Smętarz dla zwierzaków"
Ulubione kawałki to... hm, no nie wiem, raczej dużo tego.
Z nowszych "Wylęgarnia" autorstwa czecha ze śmiesznym nazwiskiem. Ze starszych "Czarnoksiężnik z archipelagu" Ursuli Le Guin.
Offline
Książka, która się kończy śmiercią głównego bohatera jest też "Oskar i pani Róża"
A co do mnie to:
- lubię czytać o każdej porze dnia i nocy, ale i tak najfajniej jest w nocy
- najbardziej lubię książki w stylu HP, ale jakieś romansidło też mi pasuje (pod warunkiem, że jest dobre)
- wszelkie lektury, które przypadną mi do gustu są przeze mnie wręcz pożerane, ale jak coś mnie okropnie nudzi, to bez skrupułów odkładam i więcej nie sięgam
Offline
papirus14 napisał:
Książka, która się kończy śmiercią głównego bohatera jest też "Oskar i pani Róża"
A co do mnie to:
- lubię czytać o każdej porze dnia i nocy, ale i tak najfajniej jest w nocy
- najbardziej lubię książki w stylu HP, ale jakieś romansidło też mi pasuje (pod warunkiem, że jest dobre)
- wszelkie lektury, które przypadną mi do gustu są przeze mnie wręcz pożerane, ale jak coś mnie okropnie nudzi, to bez skrupułów odkładam i więcej nie sięgam
Miałam napisać to samo;)
Offline
Książki ,książki ,książki.
Mogę je porównać do jedzenia ,pożeram je.
Określonej pory nie mam ,czytam jak mam czas ,ale zawsze czytam przed zaśnięciem.
Chyba ,że mam naprawdę ciężki dzień za sobą.
Uwielbiam fantastykę i ksiązki o wątku detektywistycznym. Takie mnie najbardziej ciekawią
Offline
ja teraz zaczelam fantastyke czytac... Sapkowski, King i w ogole <zakochany> a jeszcze jak mi ktos da thrillera medycznego to juz calkiem odpal;)
ja lubie czytac na fotelu, bo na lozku mi sie zle czyta bo mam ograniczony zakres pozycji a na fotelu jak sie poskrecam to mi wygodnie;D a jeszcze swieczka jak sie pali obok to juz calkiem mam nastroj i w ogole;D tylko musze miec czysto w pokoju bo jak mi leza ciuchy wszedzie to zle jest:D
Offline
Jestem z rodziny bibliofili.
Odkąd pamiętam w domu były namiętnie wertowane przez rodziców książki, więc to raczej naturalne, że sama zaczęłam namiętnie wyniszczać swój wzrok ślepiąc w kartki grubych tomiszczy, czy ekran monitora.
Chociaż, tak jak całą resztę, na serio za czytanie zabrałam się mając lat 12. Taka osobista magiczna cyferka.
Pierwsza trylogia tolkienowska i wiedźmin, potem - "co popadnie i w łapy wpadnie". Aktualnie jestem dosyć wymagającym czytelnikiem, bo nie mam czasu na czytanie czegoś, co mi się nie podoba.
Wyjątkiem są logi do oceny, ale do tej "roboty" zgłosiłam się dobrowolnie.
Offline