Ah..HP..nie ma chyba już większej klasyki...;D a Zmierzch nawet do pięt nie dostaje Potterowi
P.S. Markus, rzeczywiście dobre xD kiedyś czytałam właśnie o "satanistycznym przesłaniu".. niektórzy to mają fantazje..Nie ma co..
Offline
Właśnie.
Ja kiedyś siedziałam w pokoju i byłam cicho.Dodajmy ,ze czytałam HP . I moja mam krzyczy :
'' Gdzie jesteś ???''
A ja na to :
'' W Hogwarcie , a co ? ''
Offline
xD
Ja za to kiedyś wykłócałam się z księdzem na religii o HP. Zresztą, o wszystko się z nim wykłócam.
Ale on w ogóle nie miał argumentów! Nie czytał nawet tej książki! Kiedy ja mu podaję swoje argumenty, on powtarza jedno: Że Rowling została natchniona przez Szatana.
A! I stwierdził, że we Władcy Pierścieni jest walka dobra ze złem, a w HP nie ma. Roześmiałam się, jak cała klasa i mu powiedziałam, że w Potterze jak najbardziej jest walka dobra ze złem, a jeśli jej nie widać, to znaczy, że się ma duże braki w umiejętnościach czytania ze zrozumienie. Na końcu stwierdziłam, że w takim razie Kopciuszek jest bajką satanistyczną, bo jest magia. A dobra wróżka to sam Szatan. A on na to, że Kopciuszek to bajka. Więc go wspaniałomyślnie uświadomiłam, że Harry Potter też. Stwierdził, że mam siedzieć cicho, bo to jego lekcja. Więc mu powiedziałam, że po prostu nie ma własnego zdania i podąża za innymi durnymi duchownymi, którym się we łbie poprzewracało i on też niedługo taki będzie, jeśli już nie jest. I dodałam, że lekcja religii nie może polegać na monologu katechety i dyktowania pięciu stron do zeszytu na jedną lekcję, tylko na wymianie poglądów i wyjaśnianiu. A on parę razy otworzył tą gębę, parę razy zamknął i kontynuował swój niezwykle nudny monolog na temat satanizmu.
Jak ja nie lubię takich ludzi!
Więc teraz ciągle się z nim wykłócam.
Ostatnio edytowany przez Justify (2009-06-08 14:58:43)
Offline
Haha No tak, nasza lekcja wychowawcza o HP była nudna. Chłopak przygotował streszczenia każdej części i to czytał, a jak coś chcieliśmy powiedzieć, to nas wychowawczyni uciszała.
Głupia, głupia, głupia baba!
Offline
A ja byłam na tak zwanej Letniej Szkole Magii (LSM) i twierdzę, że to najdupniejszy motyw na świecie. Dziesięć dni mieszkania w zamku i mulenia się z "profesorami", nie mającymi pojęcia o Hogwarcie
Więcej nie pojechałam na taki spęd, ale mam różdżkę xD miałam jeszcze szatę, ale oddałam ciotce do powiększenia i się zagubiła
A religia i Potter? Cóż, kiedyś katecheta stwierdził, że to jest złe i zabronił swoim dzieciom czytania tej książki. Nigdy nie usłyszeliśmy sensowniejszego wyjaśnienia.
Offline
Czarlajna napisał:
Nigdy nie usłyszeliśmy sensowniejszego wyjaśnienia.
Bo takowego nie ma. Są tylko sprzeczne wymysły napalonych księży, a inni księża podążają ślepo za nimi. Taki owczy pęd.
Caroll, gdyby mi ksiądz czy tam katecheta zakazał czytać Pottera, to bym z premedytacją wzięła książkę do szkoły i czytała ją na religii.
Bo nam ksiądz powiedział, że jak nam się nudzi lekcja, to możemy nawet czytać książkę, byle nie przeszkadzać mu w lekcji. Więc spełniłabym jego prośbę ;>
[A jakby zapytał, dlaczego czytam na religii Pottera mimo jawnego zakazu księdza, to bym mu powiedziała, że mam w dupie jego zakazy i że tak w ogóle żeby nie przeszkadzał, bo właśnie Hermiona uczy mnie nowego zaklęcia- Accio, które muszę znać, żeby poradzić sobie ze smokiem w Turnieju Trójmagicznym. Zrobiłby wielkie gały i odszedł, bo nie zrozumiałby połowy mojej wypowiedzi.]
Offline
My mieliśmy zastępstwo na polskim z tatką głupią babą , która nie wiedziała co robić dzisiaj z nami , a w naszym podręczniku jest kawałek hp i kt. Ja , jako ' Polonistka '* wymysliłam ,abyśmy to przeczytali. Lekcja była z głupią babą , ale z fajną książką ;P
* Tak mnie nazywają z powodu najlepszych ocen z polskiego i mnóstwa plusów na koncie.
Offline
Hej, ja też uwielbiam HP, cała saga jest świetnie napisana, ale finał mnie nie zachwycił. Myślałam, że będzie coś bardziej spektakularnego. Ale tak czy inaczej książkę uwielbiam ^^
Offline
Wielbię te książki.. ta magia.. to wszystko.. tak przyciąga.. przeczytałam wszystkie.. obejrzałam też.. opowiadanie które piszę jest na temat HP a sama zaczęłam czytać książki właśnie dzięki tej serii
Offline
Harry Potter pociągnął mnie za sobą do innych części. pierwszy tom przeczytałam, jak w wieku 7-8 lat moja kuzynka zabrała mnie na Czarę Ognia do kina. teraz każdą książkę chyba znam na pamięć, podobnie jak filmy. nie wiem, czemu ludzie zachwycają się tak Zmierzchem. naprawdę. to już paranoja. HP jest o wiele ciekawsze.
Offline
Od Harrego Pottera zaczęła się moja zabawa z czytaniem książek. Świetna historia, bardzo żałuje że już się skończyła
Offline